Moja Nivea - Silk mousse test!

Zespół Moja Nivea wybrał moje zgłoszenie i dał możliwość przetestowania waniliowo-karmelowego musu pod prysznic oraz balsamu do ust. Po otworzeniu paczki i powąchaniu natychmiast popędziłam pod prysznic.


Ten jedwabiście gładki i pięknie pachnący Silk mousse, rozpieścił moje ciało i nozdrza aromatem słodkiej wanilii. Efekt nawilżenia już po pierwszym użyciu, coś niesamowitego. Wystarczy niewielka ilość, aby otulić swoje ciało tym "kaszmirowym szalem".
Kochane! Gorąco polecam ten produkt z edycji limitowanej Nivea. Więc czym prędzej wybierzcie się do najbliższej drogerii, żeby nikt nie sprzątnął Wam z przed nosa takiej przyjemności lub zamów w Rossmann .


Waniliowa, pielęgnująca pomadka z masłem shea i naturalnymi olejkami, również jest dla mnie zaskoczeniem, ponieważ obawiałam się, że będzie zostawiać na ustach białą powłokę. Natomiast okazało się, że jest bezbarwna i kusi nie tylko pięknym zapachem, ale pozostawia usta gładkie i nawilżone.

Moja Nivea - dziękuję za ten zastrzyk energetyzujących fal. 💋👌

Komentarze