Kosmetyczne hity pierwszego kwartału 2020

Pierwszy kwartał tego roku dobiegł końca, a ja uświadomiłam sobie, że już dawno nie było tu nic o kosmetykach! Dlatego dziś przychodzę do Was z listą moich kosmetycznych hitów, które pokochałam w minionym kwartale. Dla jasności post nie jest w żaden sposób sponsorowany, a produkty o których napiszę przetestowałam na sobie i szczerze je polecam.

W tym roku postanowiłam zacząć bardziej dbać o swoją cerę. Dla jej dokładnego oczyszczania zaczęłam stosować szczoteczkę soniczną Sonic Queen ← tu przeczytasz o jej działaniu, a wraz z rozpoczęciem jej stosowania zakupiłam żel do oczyszczania twarzy marki AA. 
Jest to produkt oczyszczający, który bardzo przypadł mi do gustu. Żel ma lekką konsystencję, która bardzo dobrze się rozprowadza. Ekstrakt z aceroli o właściwościach antyoksydacyjnych poprawia kondycję skóry i na dodatek pięknie pachnie. Po wykonanym zabiegu pielęgnacyjnym cera pozostaje nawilżona, miękka i bez uczucia ściągnięcia.
Kolejna perełka na mojej kosmetycznej półce to Tako Bubble Pore Pack. Ten czyszczący wash-off z bąbelkami jest rewelacyjny! Produkt należy nałożyć na umytą twarz na kilka minut (3-5), aż do pojawienia się bąbelków, następnie zmyć ciepłą wodą. Unikać obszaru oczu i ust. Maska przyczynia się do redukcji porów oraz nadmiaru sebum. Te azjatycki kosmetyk pełny naturalnych składników skradł moje serce. W "zdziwionym" duszku znajdziemy błoto termalne, torf, wodę gazowaną, nawilżającą taurynę oraz kojącą sól morską. Maska bardzo dobrze się rozprowadza i niewielka jej ilość wystarcza do porycia twarzy. 
Wybór mojego pierwszego kremu pod oczy padł na markę Clinique, nie mam więc porównania z innymi kremami przeznaczonymi do pielęgnacji okolic oczu. Natomiast uważam, że jest to produkt godny polecenia, który ma lekką konsystencję, błyskawicznie się wchłania i jest bardzo wydajny. Dobrze nawilża i przy systematycznym stosowaniu rzeczywiście poprawia kondycję skóry, wygładza drobne zmarszczki, niweluje oznaki zmęczenia oraz cienie pod oczami. Producent w właściwościach podaje, że krem stymuluje również naturalną produkcję kolagenu. W składzie znajdziemy ekstrakt z korzenia morwy, ekstrakt z otrębów pszennych, kofeinę oraz ekstrakt z tarczycy bajkalskiej. To mój pierwszy, ale na pewno nie ostatni słoiczek. 
Zakup tego wygładzającego kremu przeznaczonego dla suchej skóry, chodził mi po głowie od czasu kiedy w moje ręce wpadła jego próbka i mnie urzekła. Dopiero po kilku miesiącach zdecydowałam się na jego zakup, bo zwyczajnie było mi szkoda kasy. Jednak Vichy Idealia na dzień okazał się świetnym produktem, który wyrównuje koloryt i wygładza powierzchnię skóry, jednocześnie wspomaga walkę z pierwszymi zmarszczkami. Głównymi składnikami kremu są: polifenole z jagód o właściwościach przeciw utleniającymi, dodający skórze blasku wyciąg z czarnej herbaty, adenozyna, której zadaniem jest zwalnianie procesów starzenia się i przeciwdziałanie zmęczeniu oraz działająca na skórę łagodząco woda termalna Vichy. Czy zdecyduję się na zakup kolejnego słoiczka? hm... Choć jestem zadowolona z tego kremu, to myślę, że spróbuję znaleźć coś z równie interesującym składem w lepszej cenie. 

Te cztery produkty ratują moją skórę od początku tego roku i szczerze je polecam. Jeśli macie jakieś swoje kosmetyczne perełki to chętnie się o nich dowiem, w szczególności interesują mnie produkty nawilżające do skóry bardzo suchej. Dajcie znać w komentarzu.

Komentarze

  1. Też używam Tako Bubble Pore Pack :) Rewelacja!

    Spróbuję skorzystać z Twoich pozostałych propozycji!

    Pozdrawiam
    Katarzyna z Olecka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Kasiu, jak oceniasz Bubble Pore Pack?
      Jeśli chodzi o pozostałe kosmetyki to polecam zacząć od kremu pod oczy Clinique 😉👌
      Pozdrawiam serdecznie 😊😘

      Usuń

Prześlij komentarz